Polska wspiera inicjatywę stworzenia technologicznego trójkąta ICT (Information and Communication Technology). Ma on obejmować Wrocław, Opole, Łódź i Katowice. O rozwoju tej koncepcji i jej znaczeniu dla całego kraju mówił na Politechnice Wrocławskiej wiceminister Michał Jaros.
Koncepcja trójkąta, związanego z rozwojem technologii informacyjno-komunikacyjnych, obejmuje plany inwestycyjne tajwańskich firm z sektora technologii elektronicznych, półprzewodników i sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt miałby uzupełniać wyznaczany obecnie przez przedsiębiorców tajwańskich tzw. trójkąt półprzewodnikowy oparty o Niemcy, Czechy oraz Polskę.
W marcu 2025 r. nasz kraj, w tym Politechnikę Wrocławską, odwiedziła delegacja Tajwańskiego Stowarzyszenia Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego TEEMA, należąca do największych grup handlu przemysłowego na Tajwanie. Na naszej uczelni dyskutowano m.in. o współpracy naukowej i edukacyjnej.
Ostatecznie TEEMA zarekomendowała tajwańskim przedsiębiorcom inwestycje w trzech polskich miastach: we Wrocławiu, w Katowicach i w Łodzi, a 18 września Minister Gospodarki Tajwanu potwierdził, że jego ministerstwo rozpoczęło działania, aby wesprzeć organizację nowych parków technologicznych w Polsce.
Politechnika Wrocławska, ze swoim potencjałem naukowym i edukacyjnym będzie wsparciem dla innowacyjnego projektu w zakresie technologii informatycznych, sztucznej inteligencji i elektroniki, czyli technologii o najwyższym stopniu zaawansowania.
O elektronice, a dokładniej o badaniach w obszarze przyrządów półprzewodnikowych mówił w swoim wystąpieniu
prof. Rafał Walczak.
– Jeśli państwo znacie wymiar ludzkiego włosa, czyli ok. 100 mikrometrów, to współczesne mikroprocesory zawierają elementy, które są co najmniej milion razy mniejsze i na jednej płytce krzemowej o wymiarach 1 x 1 cm może znaleźć się od kilkudziesięciu milionów do nawet kilku miliardów miniaturowych elementów półprzewodnikowych – mówił naukowiec.
Prof. Walczak podkreślił, że wymaga to jednak zastosowania bardzo wyszukanych rozwiązań i odpowiedniego przeszkolenia osób. – Nie ma jednak współczesnego cyfrowego społeczeństwa, gospodarki z przemysłem 4.0 i cyberbezpieczeństwa bez znajomości i posiadania technologii związanych z rozwojem przyrządów półprzewodnikowych – dodał.